środa, 23 stycznia 2013

Skazany na Femdom

Skazany na Femdom

  Janusz był właścicielem biura ksiegowego,w którym zatrudniał trzy asystentki.Nie był on duszą towarzystwa i raczej na jego dośc trudny i dyktatorski charakter nie byl lubiany przez swoje pracownice.W domu też mu się nie układało z żoną,częste kłutnie kończyły się na rękoczynach z jego strony.Żona jego o 5 lat młodsza była cudownych kształtów brunetką,nie szanował jej i stresował ją psychicznie co doprowadziło że jego żona zaczęła odwiedzac psychiatre.Nienawidziła go i pragneła od niego odejśc,jednak nie mogła a może brakowało jej odwagi.Jego asystentki również miały go serdecznie dosyc,czesto panie te nie wytrzymywały psychicznie i odchodziły z pracy.Wszystko to trwało do czasu,kiedy do jego biura przyjęła się nowa księgowa.Aneta była świeżo po studiach,śliczną długonogą blondynką.Nie jeden facet zwariował na jej punkcie.Janusz również po kilku dniach zacząl swoje amory,jednak Aneta sprytnie zbywało go co Janusza strasznie dobijało.Któregos razu nie wytrzymał i uderzył ja w twarz.Aneta spojrzała na niego przez chwilę złowrogo po czym z lekkim uśmiechem na twarzy.
-ale szef ostatnio zestresowany,niech szef usiądzie i zrelaksuje się
-no prosze jednak potrafisz byc miła
Odpowiedział janusz siadając wygodnie w fotelu,Aneta jednak miała plan
-w czasie studiów szkoliłam się w różnych dziedzinach i znam świetną formę relaksu
-o proszę widzę że nie popełniłem błędu zatrudniając Cię
-jest to forma relaksu w prawiając w stan lekkiej hipnozy,działa rewelacyjnie,może szef spróbuje?
Janusz widząc ten cudowny uśmiech Anety i jej ciepłe słowa tak bardzo zachęcające,zgodził się.
Aneta kazała mu odprężyc się,w słuchac się w jej głos i patrzec na jej medalion.
Powoli zaczęła wprowadzac go w stan hipnozy,Janusz nie wiedząc co go czeka zapadał w coraz głepsze stan snu hipnotycznego,kiedy już był gotów..
 -teraz kiedy nie ma i nie liczy się nic innego jak to co Ci powiem i każe....
-zapomnij o tym kim byłeś i kim jesteś,bo od dziś ukaże się przed tobą inny świat...
-za każdym razem kiedy tylko usłyszysz słowo Janusz wymówione przez jaką kolwiek kobietę...
-Pamiętaj JANUSZ natychmiast rzucisz się do jej stóp i będziesz je całował i lizał...
-będziesz robił tylko i wyłącznie to co ta kobieta Ci każe nic więcej nic mniej!!
-będziesz jej służył,za każdym razem kiedy usłyszysz swje imię wypowiedziane przez kobietę i będziesz jej służył dotąd aż nie powie Ci ...Zgiń PSIE!!!
-wtedy będziesz sobą,ale kiedy znów  wypowie Twoje imię będziesz jej niewolnikiem na nowo
-nigdy już nic tego nie zmieni to będzie od dziś celem twojego życia!!!!
-nie będziesz pamiętał tego co Ci teraz powiedziałem,to co Ci powiedziałam i Ci każe zapamięta twój mózg,
więc kiedy usłyszysz swoje imię nie będziesz w stanie się bronic,a jedynie będziesz posłyszny mym słowom i kobiecie która wypowie twoje imie.
Aneta kilka razy jeszcze powtórzyła januszowi tą regułke on niczym spragniona gąbka wody wchłaniał te słowa,po czym odliczyła od 10 do 1 i pstrykła palcami.Janusz się obudził.Aneta wstała i wyszła z janusza biura zastawiając go lekko jeszcze zaspanego w swoim fotelu.Podeszłą do koleżanek i po cichu opowiedziała im co się stało.
-a teraz dziewczyny czas na sprawdzian moich zdolniści hipnotycznych,kiedy tylko nasz szef się tu u nas pojawi,powiedzcie jego imię
Mówiąc to Aneta zaczęła sie śmiac,co spowodowało że drzwi od gabinetu sie otworzyły i wszedł Janusz
-co tu się dzieje?co to za śmiechy w pracy!!!
-nic szefie
odpowiedziała Weronika,była ona ok.30tki szczupła brunetka,lubiała się trochę wyzywajaco ubierac.
Kinga była drugą asystentką miała 27 lat była rudowłosą pięknością.Dziewczyny patrzały na Anetę trochę zniedowierzaniem,ale każda z nich pragneła tego by zemścic sie choc troche na tyrani Janusza.Tym bardziej żadna z nich nigdy nie odważyła sie zwrócic sie do niego po imieniu.
-nic się niedzieje Janusz
odpowiedziała lekko bojacym się głosem Weronika raz jeszcze,kiedy to ich oczom ukazał się widok o którym mogły by tylko marzyc.Janusz upadł jak placek na podłogę doczołgał sie do czarnych błyszczących szpilek Weroniki i zaczął je całowac i lizac.Aneta zaczęła się smiac jeszcze głośniej widząc zdziwione twarze dziewczyn.
-a nie mówiłam,weronika teraz jes ci posłuszny jak pies,wykona każde twoje polecenie,co tylko zechcesz...spróbuj
Weronika wciąż jeszcze chyba nie wierzyła w to co się dzieje,jej szef leży u jej stóp i liże jej buty,łasi sie do niej jak pies.W tym momęcie odezwała się Kinga.
-Janusz do nogi...cha cha cha..
Janusz natychmiast docząłgał się do czerwonych szpilek Kingi i zaczął je całowac i lizac.
-to jest cudowne
odpowiedziała Weronika
-nasz szef jest teraz naszym niewolnikiem,jak długo to działa?
-działac będzie przez jego całe życie aż do jego psiego upadku....cha cha cha
Odpowiedziała Aneta,odpalajac papierosa.Dziewczyny na zmianę podstawiały mu swoje buty do lizania,po czym Aneta wypowiedziała jego imie i janusz wylądował u jej stóp,kazała mu odtworzyc usta i trzepała popiół z papierosa do jego ust.
-widzicie dziewczyny zrobi wszystko co mu każemy,jednak zabawniejsze jest to że każda kobieta która zna jego imie i je wypowie bedzie miała to samo...cha cha cha i to będzie działac az do tąd az nie wypowie zaklęcia,które znam tylko ja.Ale jeśli nawet przez przypadek wypowie,wystarczy że wypowie znów jego imie i będzie jej niewolnikiem na nowo.Dobre co?
-super i na prawdę zrobi wszystko co mu każemy?
-no pewnie,teraz mu każe zjeśc ten niedopałek a potem sie zabawimy w toaletę
-jak w toaletę?
Zapytała Kianga,Aneta jej wyjaśniła o co chodzi,po czym kazała położyc się januszowi na podłodze i zaczeła mu sikac do ust,Janusz skrupulatnie tak jak mu Aneta kazała połykał kolejne ilości moczu Anety.Potem była Weronika a na końcu Kinga.Dziewczyny tak bawiły się i mściły się na Januszu całe popołudnie,na pożegnanie kazały sobie raz jeszcze wylizac solidnie podeszwy i poszły.Zanim jednak wróciły do swoich domów zadwoniły do żony Janusza i powiedziały jej o wszystkim,wiedziały że ona najbardziej pała chęcią zemsty na nim za wszystkie wyżądzone krzywdy.Janusz wrócił do domu i już w progu żona przywitała go mówiąc jego imię.Upadł na podłoge i zaczął całowac jej buty,potem lizac.Zaczęła po nim deptac jak po chodniku i skakac,pragneła zrównac go z ziemią,jednak świadomośc że od teraz bedzie robił tylko i wyłącznie to co tylko mu każe,powstrzymała ją od zadeptania swojego kata.
upajała się każdą sekundą jego śłużalczości i oddania,wymyślała co chwile inne zadania,co Janusz skrupulatnie wykonywał.Był teraz jej psem,jej zabawką,jej maskotką,jej szmatą i wszystkim tym co tylko sobie mogła wymażyc.Żucała mu jedzenie na podłoge i deptała po czym kazała je jeśc z jej stóp i z podłogi,pluła mu do ust,gasiła w nich papierosy.Deptała odcasami jego twarz i ręce cześci jego ciała ,kore wczesniej jej przyspożyły tyle cierpienia i bólu..Mijały dni,tygodnie gdy Janusz stawał sie coraz bardziej uległy i posłuszny swoim panią.Żona wymyślała coraz to nowe zadania,które sprawiały jej ogromna przyjemnośc,Kazała mu nie jesc nic innego jak jedynie to co ona mu da lub pozwoli.Posiłki wie jego były to co rozdeptała lub wypluła,dodatkowo czestowała go i poiła moczem i kałem.Kazała mu spac w piwnicy lub w budzie dla psa w ogrodzie.Delektowała sie tym jak jej życie się zmieniło,zaczęła chodzic na randki i umawiac się z przystojnymi facetami.Janusz służył jej wiernie i nawet kiedy mu kazała obciagał lub zlizywał sperme jej kochanka.W końcu kazała mu podpisac papiery że cały majątek przepisuje na nią,kiedy to zrobił  zamontowała mu na szyji metalową obrożę,klucz od niej wyżuciła i przykuła ją do łańcucha w piwnicy.Po kilku zmianach w kanalizacji,rury od toalety miały ujscie do miski z której jadł w piwnicy.
Z czasem coraz żadziej do niego zaczęła zaglądac,cieszyła się swoim bogatym życiem towarzyskim.Sporadycznie schodziła do piwnicy,zazwyczaj kiedy była pijana.kazała mu wylizac podeszwy swych czaenych szpilek po spacerze w błocie,to biła go batem dla rozładowania nerwów.Z czasem jednak zupełnie o nim zapomniała....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...